ÓSME KLASY NA EUROWEEK
W dniach 25-29 października klasy 8 naszej szkoły miały okazję przebywać na EuroWeeku - wycieczce integracyjnej, prowadzonej z zagranicznymi animatorami, podczas której mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności posługiwania się językiem angielskim. W tym artykule przedstawimy, jak wyglądał wyjazd z punktu widzenia uczennic. Miłego czytania :).
Zakwaterowanie
Przebywaliśmy w ośrodku ,,Melafir” w Lądku Zdroju - mieście w województwie dolnośląskim położonym blisko granicy z Czechami. Znajduje się tam uzdrowisko, które z resztą, w trakcie spaceru po mieście, mieliśmy okazję odwiedzić i spróbować jego wód leczniczych. Chodząc po Lądku Zdroju można odczuć klimat jakby sprzed kilkunastu lat: było tam bardzo spokojnie, a w nocy na niebie było o wiele więcej gwiazd niż w mieście. Ośrodek był bardzo zadbany, ze smacznymi posiłkami i ładnymi pokojami. Oprócz nas w przebywała tam również druga grupa uczniów z innej szkoły, z którą co dzień mieliśmy wspólne zajęcia.
Animatorzy i zajęcia
Podczas wyjazdu poznaliśmy paru animatorów-wolontariuszy, z różnych krajów, m.in Peru, Azerbejdżanu, czy Zimbabwe. Posługiwali się oni jedynie językiem angielskim i z tego właśnie powodu, na szkoleniu była bardzo miła atmosfera. Codziennie o 8.30 mieliśmy śniadanie, a o 9.30 rozpoczynaliśmy zajęcia, zazwyczaj tanecznie. Wolontariusze uczyli nas różnych nowych układów, a my w ramach ruchu fizycznego, powtarzaliśmy je. Po każdej sesji mieliśmy przerwy, podczas których mogliśmy iść do pokoju, np. żeby coś zjeść. Oprócz tańca, animatorzy proponowali nam też przeróżne prezentacje, dzięki którym mogliśmy poćwiczyć umiejętność wypowiadania się przed publicznością, zabawy ruchowe, czy integracyjne, mające na celu zapoznanie się z innymi ciekawymi osobami. Zdarzały się też zadania rysunkowe, lub ćwiczenia pisemne. Osobiście, najbardziej jednak spodobały mi się “scenki”. Wyglądało to mniej więcej tak, że w grupach otrzymywaliśmy propozycję wystawienia sceny z danego filmu, reklamy bądź parodii, po czym musieliśmy zaprezentować ją przed publicznością. 5 Było z tym dużo zabawy, ponieważ na to polecenie było dostępne najwięcej czasu, a więc mieliśmy szansę przygotować się na najwyższym poziomie. Często potrzebne było przebranie czy makijaż, a to zazwyczaj wychodziło bardzo zabawnie. Warto wspomnieć, że przez ostatnie dni wyjazdu wieczorem mieliśmy dostęp do sali, gdzie odbywało się szkolenie, a więc zaczęliśmy urządzać dyskoteki, na których naprawdę świetnie dało się wyszaleć i pobawić. Zapomniałam wspomnieć o obiadach (swoją drogą bardzo smacznych), które mogliśmy zjeść codziennie o 14.00, natomiast kolacje przygotowywane były o godzinie 18.00.
Wycieczki
Oczywiście nie zabrakło również wycieczek. Pierwszego dnia, zanim jeszcze dotarliśmy na miejsce, zatrzymaliśmy się w kopalni złota w Złotym Stoku. Zwiedzaliśmy ją razem z przewodnikiem. Na koniec wspięliśmy się na niewielkie wzniesienie, na górze którego ponownie weszliśmy pod ziemię, tym razem aby zobaczyć podziemny wodospad. Był też czas na zakup pamiątek, w tym robionych na miejscu monet z wizerunkiem Św. Krzysztofa, patrona nie tylko kierowców, ale też górników zajmującym się złotem. Druga wycieczka miała miejsce w trakcie trwania EuroWeeku. Pojechaliśmy najpierw do Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie odwiedziliśmy muzeum zapałek oraz zobaczyliśmy zabytkową bramę z XVI wieku. Potem pojechaliśmy do Kłodzka, gdzie zwiedziliśmy rynek i mieliśmy trochę czasu wolnego. Ostatniego dnia, w drodze powrotnej, odwiedziliśmy piękny Kościół Pokoju im. Trójcy Świętej w Świdnicy, liczący blisko 400 lat. Jest on największą drewnianą barokową budowlą w Europie. sprawozdanie 6 sprawozdanie
Ogólne wrażenia
Na EuroWeeku bardzo mi się podobało. Poznałam nowych ludzi, dużo nauczyłam się o ich kulturze i przyjemnie spędziłam czas (na sali nie wolno było używać telefonów, więc mniej z niego korzystałam). Myślę, że zajęcia pomogły mi w rozumieniu języka angielskiego ze słuchu, pokonałam też strach przed wystąpieniami publicznymi i udoskonaliłam mowę. Szczerze mogę polecić taki wyjazd, z pewnością na długo go zapamiętam.
Autorki: Emilia Eisermann i Laura Pawłowska, kl. 8d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz